poniedziałek, 13 czerwca 2016

Michał Szyba: "Starsi zawodnicy cementują ten zespół"

W sobotę polscy szczypiorniści zagrali pierwszy mecz z Holendrami w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2017. Po meczu porozmawiałam z Michałem Szybą, który ocenił to spotkanie, współpracę z trenerem oraz transfer do Kadetten Schaffhausen.

Fot: Klaudia Okuniew

Aneta Dorotkiewicz: Gratuluję zwycięstwa i poproszę o krótki komentarz tego, co działo się na boisku.
Michał Szyba:
Mecz nie był najlepszy w naszym wykonaniu, zwłaszcza pierwsza połowa. Być może wynikało to z tego, że za luźno podeszliśmy do przeciwnika. To nas dużo kosztowało. Mieliśmy problemy w ataku, a także popełniliśmy sporo błędów technicznych. Ogólnie było fajnie, ale nie radziliśmy sobie w ataku. Padło kilka mocnych słów w szatni i w drugiej połowie było już trochę lepiej, ale to nadal nie jest to, czego trener od nas oczekuje i czego my sami od siebie oczekujemy.

Zatem czego oczekuje od was trener?
Zdecydowanie lepszej gry w ataku, mniej błędów technicznych, głównie o to chodzi.

Czy w tym spotkaniu było coś, czym rywal was zaskoczył?
Nie. Wiedzieliśmy, że szybko grają piłką. Oglądaliśmy materiały wideo, poznaliśmy ich umiejętności techniczne. Tak jak mówię, w obronie nie było źle. Piotrek [Wyszomirski przyp. red.] fajnie bronił, ale atak i koncentracja na pewno są do poprawy.

Jakie macie oczekiwania na mecz rewanżowy?
Troszeczkę więcej wiemy o przeciwniku i głównym naszym celem jest awans. Jest to jednak kolejny krok w naszych przygotowaniach do Rio i tak to traktujemy. Oczywiście założenia, a więc awans do mistrzostw świata musimy wykonać, ale jednocześnie traktujemy te mecze jako przygotowania do igrzysk.

Są to już wasze drugie przygotowania z nowym trenerem. Jak przebiega ta współpraca?
Jest na pewno bardzo wymagającym trenerem, bardzo doświadczonym, bardzo dużą wiedzę nam przekazuje. Ja bym powiedział nie już, a dopiero drugie zgrupowanie, także jeszcze dużo pracy przed nami.

W kadrze jest kilka nowych twarzy. Jak wygląda rywalizacja o miejsce w składzie?
Każda rywalizacja jest dla zespołu pozytywna i działa to mobilizująco. Oczywiście jest to zdrowa rywalizacja. Jest bardzo fajna atmosfera, każdy się z każdym zna. Starsi zawodnicy zawsze pomagają i cementują ten zespół.

Jest pan zadowolony z frekwencji kibiców, którzy mimo trwającego już Euro 2016 przybyli do katowickiego Spodka?
Tak. Kibice w Polsce nigdy nas nie zawodzą. Zawsze możemy liczyć na bardzo fajny doping i tym razem było tak samo.

A interesuje się pan piłką nożną?
Tak.

W takim razie jakie są pana typy jeśli chodzi o naszą reprezentację?
Mam nadzieję, że dojdą jak najdalej. Tego oczywiście im życzymy. Na pewno będziemy śledzić i z zaciekawieniem oglądać ich mecze.

W przyszłym sezonie będzie pan grał w Kadetten Schaffhausen. Jest pan zadowolony z tego transferu?
To się okaże. Zobaczymy jak już pobędę tam troszkę więcej. Na razie ciężko mi coś powiedzieć. Myślę, że w końcu zagram w Lidze Mistrzów, w tej słabszej grupie, ale zawsze to będzie dla mnie krok do przodu.

2 komentarze:

  1. dobre podejście do przeciwnika i grunt to być pewnym siebie i wierzyć we własne siły

    ---------------------------------------------------------------------------

    http://bit.ly/2dxsimg

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wywiad. Fajna postawa Szyby

    OdpowiedzUsuń