Fot: Paweł Kołakowski / Media Trening przed KSW 37 |
Aneta Dorotkiewicz: Odliczmy dni do gali, ale najpierw porozmawiajmy o twoich przygotowaniach. Jak one przebiegały?
Borys Mańkowski: Przebiegały bardzo dobrze. Myślę, że "tlen" mam najlepszy w swoim życiu, także będzie bardzo, bardzo dobrze.
A co sądzisz o swoim rywalu?
KSW dało mi bardzo mocnego rywala. Rozłożyłem go na czynniki pierwsze. Mam nadzieję, że wszystko poszło dobrze i zniszczę go na KSW 37, 3 grudnia, w Krakowie.
Rozumiem, że waga też będzie gotowa.
Zawsze jest.
A propos wagi... Masz gastronomicznych partnerów i chciałabym się dowiedzieć, które ich dania są dla ciebie najsmaczniejsze?
Najsmaczniejsze... Co bym wybrał? Hmmm... Od Body Chief'a wybrałbym zdecydowanie ciasto czekoladowe Brownie. Zamawiam całą blachę zaraz po walce (śmiech). A z miejsca, gdzie też często jadam, czyli Grand Royal Hotel, wybrałbym steka z frytkami.
O tym co jesz, jak również innych rzeczach dowiadujemy się z mediów społecznościowych, gdzie prężnie działasz. Jest to dla ciebie zabawa, czy bardziej przymus?
Jest do zabawa szczególne, że mam też z tego pieniądze, bo są to moi sponsorzy. Staram się to traktować nie jak pracę, a właśnie jak dobrą zabawę. Dzięki temu moje posty są też bardziej widoczniejsze i cóż... same korzyści.
Jesteś zadowolony z interakcji z kibicami?
Tak. Zdecydowanie. Jak zadaję jakieś pytania, to starają się odpowiadać, więc jest spoko.
Prowadzisz też video blog. Twoim zdaniem jest to fajna inicjatywa?
Wydaje mi się, że tak. Dzięki temu mogę podzielić się swoimi założeniami, teoriami, wiedzą. Ktoś może to wykorzystać i to jest fajne. Oczywiście w przyszłości też mogą być z tego jakieś pieniążki, więc same plusy.
Obstawiam, że przed kamerą czujesz się jak ryba w wodzie, bo ostatnio brałeś też udział z Irokezem w nagraniach do teledysku. Powiesz coś więcej o tym?
Nagrywaliśmy teledysk dla DJ'a Decksa i Stasiaka. A co to będzie, to sobie zobaczycie. Będzie śmiesznie.
KSW 37 ma być największą galą w Polsce, a nie tak dawno mieliśmy UFC 205, czyli największą galę na świecie. Na pewno oglądałeś, więc oceń, jak ci się podobała?
Oglądałem. A jak oceniam? Bardzo dobre walki, bardzo dobre show. Tylko marzyć o tym, żeby kiedyś coś takiego było u nas.
Debiut Marcina Helda też pewnie widziałeś. Mógłbyś skomentować tę niefortunną walkę?
Pierwsza runda w jego wykonaniu była bardzo dobra. Nie wiem dlaczego w drugiej rundzie zmienił game plan. On sam też tego w sumie nie wie. Gdyby poprowadził drugą rundę tak samo jak pierwszą, to trzecią mógłby nawet przegrać, a i tak by całość wygrał. Niestety nie możemy cofnąć czasu i jest jak jest.
A co z tematem Mańkowski w UFC? Jest całkowicie wyciszony, czy jeszcze kiedyś wróci?
Nie rozmawiajmy o tym na razie (śmiech).
Okej, zatem rozluźnijmy atmosferę... Popek w KSW. Co o tym sądzisz? Dobrze, źle? Sportowo, czy niesportowo?
Sportowo to nie jest, ale nie oszukujmy się... W Polsce, jak i na całym świecie potrzebna jest taka walka, która przyciągnie ludzi. Ta walka przyciągnie bardzo dużo ludzi. Tak naprawdę to jest walka, która mnie cieszy. Z racji tego, że oni się biją, a ja biję się zaraz przed nimi, to będzie mnie widziało bardzo dużo ludzi. Także generalnie dla mnie to jest dobrze.
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia.
Dziękuję.
Dobre, teraz czekam na recenzję wali Popka z Pudzianem ;) bo tego mi tutaj brakuje.
OdpowiedzUsuńWybacz, ale zostawię to bez komentarza :D
UsuńByłem na tej walce :) Ogólnie uwielbiam gale KSW. Trochę z wiadomych przyczyn tv Polsat wkurza ale zawsze jakoś staram się obejść ich opłaty :)
OdpowiedzUsuńRównież byłem. Cudowne przeżycie
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad :)
OdpowiedzUsuń