wtorek, 3 lutego 2015

Piotr Chrapkowski: "Było mnóstwo fajnych momentów"

W poniedziałek brązowi medaliści Mistrzostw Świata - Katar 2015 dotarli do Polski. Część z nich wylądowała w Poznaniu, część w Gdańsku i część w Warszawie. W stolicy był m.in. Piotr Chrapkowski, który mimo zmęczenia zechciał odpowiedzieć na kilka pytań.

Minione mistrzostwa były bardzo emocjonujące. Kibice niemal każdy mecz określali jako "horror". Ostatecznie okazały się one szczęśliwe dla polskich szczypiornistów. Nasz reprezentant jest zdania, że podczas tych zawodów było wiele sytuacji wartych zapamiętania. - Obecnie nie rozpamiętuję niczego. Jestem tak zmęczony, że trudno cokolwiek analizować. Fajnych momentów było mnóstwo: odskoczenie Szwecji w końcówce., gonienie Chorwacji, na pewno też mecz półfinałowy, który niestety przegraliśmy i oczywiście mecz o trzecie miejsce. Był on wyjątkowy. Ostatnie piętnaście minut świetne w obronie, dogrywa również bardzo dobra - mówił Piotr Chrapkowski.


Trzecia drużyna świata - brzmi nie tylko dumnie, ale i zachęcająco. Nie od dziś wiadomo, że kołem napędowym dyscyplin sportowych jest ich promocja. A co jest lepszą reklamą niż sukcesy? Tego samego zdania jest polski rozgrywający, który stwierdził, że ich brązowy medal wpłynie na rozwój szczypiorniaka w Polsce. - Myślę, że po tych sukcesach z 2009 i 2010 roku coś się ruszyło. Ten medal to będzie kolejny impuls do trenowania i uprawiania tej pięknej dyscypliny sportu - ocenił zawodnik.

W 2016 roku Polska będzie gospodarzem mistrzostw Europy. Nasz reprezentant nie ukrywał, że jest kilka elementów, które warto poprawić przed tym turniejem. Ma on jednak nadzieję, że grając na własnym terenie uda im się sięgnąć po medal. - Na pewno będziemy pracować nad tym, żeby szlifować atak. Myślę, że tam są największe rezerwy. Postaramy się, by końcowy wynik Euro 2016 był równie dobry jak teraz - zakończył Chrapkowski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz