Sezon ligowy zbliża się wielkimi 
krokami. Wszystkie zespoły przygotowują się do ligi. Praca wre również 
w Warszawie. Rozmawialiśmy z jednym z przyjmujących AZS-u Politechniki 
Warszawskiej, który opowiedział o przygotowaniach do ligowych zmagań.
Podopieczni Jakuba Bednaruka wzięli udział w X Memoriale Zdzisława Ambroziaka. Pierwszy raz przed własną publicznością zagrał Paweł Halaba, który wchodził na spotkania "Inżynierów" w pierwszym składzie. - Wracam dopiero do zdrowia. Na przyjęciu mamy problemy zdrowotne, ale dajemy z siebie wszystko.  Zobaczymy jak to wyjdzie - rozpoczął przyjmujący. - Jesteśmy
 na takim etapie przygotowań, że można sprawdzać zawodników. Ja 
z zespołem trenuję dopiero ponad tydzień. Czuję jednak, ze mogę dostać 
od trenera sporo szans, zwłaszcza gdy wrócę do zdrowia i dam z siebie 
maksa na treningach - dodał.
Współpraca Halaby i Bednaruka 
rozpoczęła się podczas sezonu kadrowego juniorów i jak podkreślał 
zawodnik, jest to ważne zarówno dla niego, jak i trenera. - Przez 
to, że trener ma jeszcze kadrę jest dużo łatwiej. Dzięki temu wie jakie 
mam braki i nad czym muszę pracować. Cały czas dostaję od niego jakieś 
rady. Gorzej by było jakbym przyszedł tutaj i byśmy trenowali razem dwa 
tygodnie. Spędziliśmy jednak ze sobą łącznie około czternastu tygodni 
na kadrze, więc myślę, że ma o mnie wiadomości i to jest bardzo dobre - ocenił siatkarz.
A jak Halaba wspomina występy reprezentacji? - Wiadomo
 jak to jest, jak walczy się o dziewiąte miejsce... My tam pojechaliśmy 
po wyższe cele, po medal. Cóż... tak się ułożyło. Czasami tak bywa 
w sporcie. Było blisko, uciekł nam medal. Staraliśmy się wygrać 
wszystkie pozostałe mecze. Drugi cel został zrealizowany i z tego 
później się cieszyliśmy - skomentował.
Przed sezonem zapytaliśmy przyjmującego o życzenia przed ligowymi rozgrywkami. - Drużynie
 jak najlepszych występów i zdrowia wszystkim zawodnikom. Myślę, 
że jeżeli wszyscy będziemy zdrowi i w gazie, to możemy namieszać w tej 
lidze - powiedział Halaba.
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz