W jednej z walk KSW33 będziemy oglądać
Kamila Szymuszowskiego, który zmierzy się z Davidem Zawadą. Pierwszy
z nich z niecierpliwością czeka na najbliższy pojedynek.
W poniedziałek odbył się Media Trening, podczas którego zaprezentował się między innymi nieco zestresowany Kamil Szymuszowski. - Właśnie
jakoś tak się spiąłem. Nie wiem czym to było spowodowane. Nawet
na poprzedniej walce tak się nie stresowałem (śmiech). Nie potrafię
uzasadnić tego spięcia na media treningu. Być może wynikał on ze
zmęczenia całym dniem - powiedział zawodnik.
Zgierski zawodnik pozytywnie ocenił okres przygotowawczy: - Przygotowania
trwały trzy miesiące. Była po drodze jedna kontuzja, która mnie nieco
spowolniła, ale na szczęście udało się ją wyleczyć i jestem w pełni
gotowy na 28 listopada. Samopoczucie jest super. Będzie to ogromna gala,
jedna z największych w Europie. Fight card jest niesamowity i sam nie
mogę doczekać się tych walk. Z ekscytacją czekam na najbliższą sobotę.
A jakie założenia na sobotni pojedynek ma Szymuszowski? - Game
plan był już trzy miesiące temu, który realizowałem. Starałem się
doprowadzić go do perfekcji. Myślę, że wszystko jest dopracowane - powiedział.
Fighter od sześciu walk jest niepokonany. Jego zdaniem, taka sytuacja pozytywnie wpływa na zawodnika. - Każda wygrana dodaje pewności siebie i pnie coraz wyżej - zakończył.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz