piątek, 5 grudnia 2014

Jay Silva: "Strus jest dla mnie nikim"

Jak tylko ogłoszono, kto został nowym przeciwnikiem Piotra Strusa, cały świat MMA zaczął licytację, który z tych fighterów jest silniejszy. Większość odpowiedziała, że Jay Silva. Jak taką opinię skomentował zawodnik?

Jay Silva, fot. Paweł Kołakowski

Do gali pozostały trzy dni. Jay Silva bardzo dobrze czuje się przed sobotnim pojedynkiem. - Wszystko jest w porządku. Czuję się świetnie - powiedział fighter.

Piotr Strus pobłażliwie wypowiadał się na temat swojego przeciwnika. Bardziej cięty język ma nasz rozmówca, który nie szczędził słów Polakowi. - Nie myślę o nim. Jest dla mnie nikim. Nie znam go i nie chcę go poznać. I cóż... w sobotę zrobię to, co do mnie należy. Nie lubię go. Wygadywał wiele bzdur przed walką. Jeżeli on nie zrobi mi krzywdy, to ja mu to zrobię - ocenił zawodnik.

Wielu kibiców w Polsce w roli faworyta walki Strus vs. Silva widzi Angola. Ten jest zadowolony z takiej opinii wśród rodaków swojego rywala. - Myślę, że polscy kibice są mądrzy. Wiedzą, że jestem od niego lepszy i dlatego tak mówią. Czuję się komfortowo i jestem z tego zadowolony. Muszę teraz zrobić to, czego ode mnie oczekują. Oni wiedzą, że wygram ten pojedynek, ponieważ naprawdę go wygram! - podkreślał Silva.

A co będzie jeżeli Angol wygra pojedynek? Kogo widziałby w roli kolejnego przeciwnika? - Ktokolwiek. Nie myślę o moich przeciwnikach. Kogokolwiek bym dostał, wychodzę z nim walczyć. Chciałbym dostać jakąś większą szansę, może nawet walczyć z Mamedem, jeden raz. Oczywiście nie teraz. Rozumiesz? Myślę, że na to zasługuję. Jeżeli odniosę dwa, trzy zwycięstwa, to zasłużę na coś większego, zasłużę na Mameda - zakończył Silva.

3 komentarze:

  1. Według mnie Piotr Strus w walce z Silvą był o klasę lepszy.
    Szkoda tylko, że drodzy sędziowie byli widocznie zapatrzeni na Ring girls ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Silva po prostu pajacował, a Strus po prostu go wypunktował. Piotrek wygrał tą walkę! Cała hala była zdziwiona tym werdyktem... Wypowiedzi Jaya po walce - kompromitacja. Powinien wylecieć z KSW na zbity pysk!
    Zapraszam do mnie częściej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno będę tu zaglądał :)
    Zapraszam również czasem do mnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń