piątek, 4 października 2013

Miłosz Hebda: "Chcemy grać jak najlepiej"

Miłosz Hebda, podobnie jak jego koledzy nie schodzili z boiska w dobrych humorach. Nie był zbyt rozmowny i w sumie się nie dziwię... Memoriału ciąg dalszy.


Drużyna Marka Kardosa bez powodzenia zaczęła zmagania w Memoriale Ambroziaka. W piątkowy wieczór ulegli "Inżynierom", a w sobotę zmierzą się z Carredem Czarni Radom. Atakujący z Częstochowy zechciał skomentować to nieudane spotkanie.

Spotkanie Wkręt-Metu z AZS-em Politechnika Warszawska nie było najlepsze w wykonaniu częstochowian. Zawodnicy z Częstochowy chodzili ze spuszczonymi głowami i niespecjalnie interesował ich kolejny mecz, który miał wyłonić ich sobotniego rywala. - Jest mi obojętne to z kim zagramy. Jak już mam wybierać, to niech będzie LOTOS, bo nie mieliśmy okazji z nimi grać - powiedział po meczu Miłosz Hebda.

Zawodnik poruszył również kwestie przyszłego sezonu. - Kończy się powoli etap przygotowawczy, a zacznie się granie. Chyba wszyscy na to czekają. Za tydzień będzie pierwszy mecz i będziemy walczyć - wyjaśniał atakujący.

Wśród podopiecznych Marka Kardosa jest Michał Bąkiewicz. Doświadczenie jakie posiada ten zawodnik jest swego rodzaju wzmocnieniem dla AZS-u. - Na pewno wprowadza spokój na boisku, pomaga. Jest to bardzo pozytywna postać - ocenił siatkarz.

A jaki cel na nowy sezon mają częstochowianie? - Chcemy grać jak najlepiej. Zdecydowanie lepiej niż dzisiaj - zadeklarował Hebda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz